21 stycznia przyjechał do nas teatrzyk, który był o zimie. W teatrzyku występowała Emilka, pani Zima i dwie kukiełki: Chochlik i renifer Rudolf. Emilka spytała nas co lubimy robić zimą na podwórku, a my odpowiedzieliśmy, że lubimy jeździć na sankach, łyżwach lub nartach. Gdy pani Zima nie mogła znaleźć klucza to pomogły jej krasnoludki, które wybrała z ławek. Na początku założyła im czapki mikołajkowe i myślała, że klucz jest w tych czapkach, ale go nie było. Pani Zima powiedziała Emilce, żeby zobaczyła czy może klucz jest w skarpecie, tylko że ona się bała bo myślała, że chochlik włożył znowu jakiegoś robaka albo ślimaka. Więc wzięła kogoś silnego i wybrała Michała. Michał włożył rekę do skarpety, wyciąga rękę, a tu kaczka dla psa. Wszyscy zaczęli się śmiać. Wtedy popatrzal pod choinkę i klucz się znalazł, a pani Zima mogła już urochomić swoją śnieżną maszynę.
Tak skończył się nasz śmieszny teatrzyk, który bardzo wszystkim się podobał.
Weronika Konkol kl. VI