Pojechaliśmy na wycieczkę do dwóch krzyżackich zamków: w Gniewie i Malborku. Oba imponujące i ciekawe. Oba piękne.
Cudny zamek w Gniewie to najpotężniejsza twierdza Zakonu Krzyżackiego powstała na lewym brzegu Wisły. Zbudowana została na przełomie XIII i XIV wieku i od tamtej pory była siedzibą komturów krzyżackich, zaś w czasach polskich stała się siedzibą starostów.
Po różnych dziejowych zawieruchach, wielokrotnie odbudowywany, spłonął w Wielkim Pożarze w 1921 roku. Po tym wydarzeniu zamek zyskał status trwałej ruiny, dopiero znacznie później rozpoczęła się odbudowa twierdzy, która praktycznie zakończyła się całkiem niedawno.
W gniewskim zamku byliśmy w sali tortur w piwnicach, w zamkowych komnatach, przejściach na poziomie strychu, muzealnych wnętrzach…
A potem było jeszcze ciekawiej, bo dotarliśmy do Malborka. Jest to największy z zachowanych w Europie średniowiecznych zamków. Trzyczęściowa twierdza obronna w stylu gotyckim składa się z Zamku Niskiego, Zamku Średniego i Zamku Wysokiego. Najpiękniejszy widok na zamek jest od strony rzeki – Nogatu, a z zamkowej wieży roztacza się przeurocza panorama okolicy.
Przeszliśmy szlak zamkowych tajemnic, w którym uczniowie stali się drużyną rycerską szukającą ukrytego hasła. Litery poszukiwanych słów można było zdobywać na zamkowej trasie, rozwiązując szereg zagadek i wypełniając zadania stawiane przez mistrza drogi (panią przewodnik w stroju historycznym). Skompletowane w zamku hasło dało młodym odkrywcom malborskich tajemnic możliwość spotkania z wielkim mistrzem zakonu. Dzieci uczestniczące aktywnie w zamkowej przygodzie, uzyskały wiele informacji o twierdzy nad Nogatem, zakonie krzyżackim, Królestwie Polskim i kulturze wieków średnich.
Relacja ucznia:
We wtorek 30 maja 2017 r. o godzinie 7 30 ruszyliśmy ze Starej Hucie. Prawie z całą szkołą jechaliśmy do dwóch zamków w Gniewie i Malborku. Najpierw jechaliśmy do Gniewa do zamku krzyżackiego. Jechaliśmy prawie 2 godziny. Zamek był kiedyś zniszczony, ale odbudowano go. Tylko mury obronne zewnętrzne nie zostały zniszczone. Zrobiono szklany dach, szklane schody i sale tortur. W sali tortur było trochę strasznie. Pan pokazywał nam dawne narzędzia, gliniane miski i garnki. U bogatszych ludzi dawniej w łóżkach zamiast pościeli były skóry wilka. Słuchaliśmy na głośnikach jak jeden z krzyżaków mówił o bitwie pod Grunwaldem. Potem jechaliśmy do Malborka. Był tam zamek z fosą. Kiedyś była tam woda, a teraz nie ma. Urosła tam zielona trawa. Żeby przejąć zamek w tamtych czasach to trzeba było pokonać pięć metalowych bram. Są one podtrzymywane trzema ciężkimi kulami po jednej i drugiej stronie. Pani opowiadała nam jak było ciepło w salach. Przez duży piec. Bardzo trudno w tamtych czasach było rozpalić ogień, pani nam powiedziała, że kiedyś ogień rozpalało się krzesiwem. Widzieliśmy wielką studnie, na której był kamienny pelikan. Pan pokazywał nam jak się robi stare monety. Widzieliśmy duży tunel i dotarliśmy do dawnego kibla. Kiedyś wycierano się liśćmi sałaty. Potem poszliśmy do wielkiego mistrza. Potem poszliśmy po pamiątki i jechaliśmy do domu. Piotr Sikora kl.IV