Na godzinie wychowawczej zastanawialiśmy się w jaki sposób uczcimy 100-lecie Niepodległości. Było wiele pomysłów, nie wszystkie realne, ale niektóre postaramy się zrealizować. Najbardziej wszystkim podobał się pomysł 100-minutowego meczu w biało-czerwonych strojach. I korzystając z niesamowitej letniej pogody na najbliższych lekcjach wf mecz został rozegrany.
Relacja Kuby Górskiego z klasy IV:
Pewnego dnia pani dyrektor chciała żebyśmy podzielili się na trzy grupy i każda grupa miała wymyślić jak świętować Święto Niepodległości. Było dużo pomysłów. Wygrał stu-minutowy mecz. Mieliśmy ubrać się na biało-czerwono. Dwa dni później miał być ten mecz. Pani zrobiła nam kredkami do malowania twarzy barby narodowe. Było robione dużo zdjęć. A zapomniałem dodać, że przyjechali jeden uczeń i jedna uczennica ze szkoły na Głodnicy. Jak zaczął się mecz to fajnie się grało, ale trzeba co jakiś czas zejść na dwie minuty. Było dużo frajdy i nawet strzeliłem jednego gola. W drugiej połowie meczu nauczyciel przyniósł ze szkoły duży głośnik i puścił muzykę, od razu było dużo goli. Na boisku było dużo akcji (w sensie piłki nożnej), kilka razy strzelałem na bramkę, ale czasami nie trafiłem, a czasami bramkarz obronił. Dziewczyny tańczyły jak była muzyka ja nawet też tańczyłem. Końcowy wynik to 10-7 i moja drużyna wygrała.
Relacja Mateusza Konkela z klasy VII:
Na godzinie wychowawczej zastanawialiśmy się jak uczcić stulecie niepodległości. Pewna grupa uczniów wpadła na pomysł, aby zorganizować stu minutowy mecz. Najwięcej osób na to zagłosowało i umówiliśmy się, że 12 października, na godzinie wychowania fizycznego rozegramy ten mecz. Zakończył się on wynikiem 10-7. Wszyscy się świetnie bawili.