Nareszcie! Doczekaliśmy się! W upalny wtorkowy poranek w ostatnim tygodniu nauki rowerami wyruszyliśmy przez Głodnicę do żeglarskiej bazy „Wiking” nad jeziorem Kamienieckim w Kamienicy Królewskiej. Przez 3 dni mieszkaliśmy w samodzielnie rozbitych namiotach i poznawaliśmy tajniki żeglarstwa, ale i kapaliśmy się (10 razy!!!) w jeziorach, graliśmy na gitarach i śpiewaliśmy przy ognisku, jedliśmy biwakowe dania. Pogoda była niesamowita, lato w pełnej krasie, upały afrykańskie. Na koniec, a dokładnie trzeciego dnia nad ranem przeszła nad naszym biwakiem potężna burza, która powyrywała linki z namiotów, wszystko zmoczyła i niektórych nieźle wystraszyła. To był taki mocny akcent na zakończenie. Ale wszystko dobrze się skończyło i szczęśliwie wróciliśmy do domów, aby następnego dnia odebrać świadectwa i rozpocząć długie, bo dwu i pół miesięczne wakacje.