Na lekcjach techniki uczymy się robić na drutach. Zaczynamy, nabieramy oczka i … zaraz nam coś się poplącze. Trzeba pruć. I znów od nowa. Zaczynamy, nabieramy oczka i … prujemy. Jest to niezła szkoła cierpliwości. Mistrzem robótek na drutach w Starej Hucie okazał się Emil z IV klasy.